Widokiem twych łez, wzruszyło się serceI teraz cierpi i spać nie możeI ciągle myśli jak ci powiedziećLecz mu nie pozwalam – bo nadal się boję***Idę do przodu nie patrząc na ciebiePodążam bez celu a czas wciąż biegnieI nim się spostrzegę to będzie za późnoOdejdzie na zawsze – przepadnie me szczęście***Nastaje noc, odchodzi dzieńA ty wciąż czekasz wytrwale w milczeniuNie dając ci szansy na wspólne szczęściePozostawiłem to wszystko marzeniu Tomasz Lalik