Czasami tak sobie myślę Że świat działa wbrew mojej woli Niby wciąż biegnie tak szybko Lecz czas mi się dłuży powoli
Są miejsca, gdzie wracam z nadzieją A kiedy już jestem ich blisko To nagle się wszystko odwraca I wkraczam tam jakby w urwisko
Znam ludzi, co mili na co dzień Potrafią dokuczyć od święta Tak bardzo chcę o nich zapomnieć A jednak... ze łzą w oku... pamiętam!
Anna Badocha